Joanna Olech - "Dynastia Miziołków", Egmont
Główny bohatek to Miziołek, zwany tak przez rodzinę i kolegów. Sam już nie wie, jak ma na imię, a "Miziołkiem" został od chwili, gdy wydeklamował wyliczankę "aniołek, fiołek, róża, bez, kowalia, balia, wściekły pies..." - z tym, że słowo "fiołek" zastąpił wyrazem "miziołek". Oprócz niego w książce mamy też nieogarniętego tatę czyli Papiszona, mamę (Mamiszona), która zachowuje się jak nastolatka (dowodem oszukiwanie podczas gry w karty, ciągłe gubienie rękawiczek i nałogowe czytanie "Chatki Puchatka"), młodsza siostra Kaszydło, która wierzy w świętego Mikołaja i najmłodsza "pieszczotliwie" zwana przez Miziołka Małym Potworem, odpłacająca się (przynajmniej moim zdaniem :)) za przezwisko gryzieniem przegubu brata. Nie wiem czemu, ale mi książka ta przypomina serial "rodzinka.pl", choć w TV mamy trzech chłopców, zaś tu przewaga liczebna należy do płci żeńskiej.
Perypetie Miziołka, jego przyjaciół i krewnych rozbawią was do łez. A ilustracje autorki idealnie dopełniają całości.
Podobno ma wejść film o ,,Dynastii Miziołków"
OdpowiedzUsuńNaprawdę? Chętnie zobaczyłabym film na podstawie tej książki, dzięki za cynk :)
Usuńlol
OdpowiedzUsuńMoje dzieci uwielbiają ta książkę. Przygody Miziołka tak przypadły im do gustu, że postanowiłem zakupić im audiobooka, przez co puszczam im go często na dobranoc :)
OdpowiedzUsuń