Meg Cabot - "Pamiętnik księżniczki. Gwiazdkowy prezent", wydawnictwo Amber
źródło: amber.sm.pl |
"Pamiętnik księżniczki" to seria książek pisanych w formie dziennika. Jeszcze jakieś pięć lat temu szalałam za nimi, ale po jakimś czasie motyw "księżniczek" przejadł mi się na rzecz motywu wampirów (który również zdążył mi się znudzić). Ostatnio jednak siostra wypożyczyła jedną z tych książek w swojej szkolnej bibliotece, więc i ja ją przeczytałam.
Mia Thermopolis to księżniczka Genowii, księstwa europejskiego. Jak co roku spędza święta w rzeczonym państewku, w tym roku jednak zachodzi pewna zmiana. Na święta przyjeżdża jej przyjaciółka Lilly wraz z bratem Michaelem, który jest chłopakiem Mii. W czasie tych świąt sporo się wydarzy, począwszy od kłopotów Lilly z etykietą obowiązującą w pałacu, skończywszy na temacie prezentów gwiazdkowych i dylematów z nimi związanych. Czy Boże Narodzenie okaże się katastrofą, czy też będzie najpiękniejsze jak dotąd?
I cóż mogę powiedzieć. Napisać, właściwie. Nie jest to lektura ubogacająca. Szczerze mówiąc, to jest książka, która kompletnie nic nie wnosi w nasze życie. Zdumiewające, jak bardzo zmieniają się opinie i gust czytelniczy wraz z wiekiem, prawda? Jeszcze wtedy, gdy byłam "Pamiętnikiem..." zauroczona, z pewnością oświadczyłabym, że ta książka jest świetna. A dziś? Moje zdanie już znacie. Dodam, że jest tam kilka zabawnych zdarzeń, ponadto jest to z pewnością książka, którą zainteresują się dziewczynki w wieku 9-13 lat. Ale starszym nie polecam.
Mimo, że mam 13 lat ta książka mi się nie podoba. Całkowicie zgadzam się z Twoją opinią;)
OdpowiedzUsuńMyślę, że ta książka to coś w stylu "zapychacza", autorka pracowała nad kolejną częścią i napisała szybko taki "przerywnik", żeby po prostu skrócić oczekiwanie na następny tom... Takie książki są jednak dla mnie zwykle bezwartościowe...
UsuńCzytałam coś tej autorki, którąś część Pamiętnika księżniczki chyba właśnie? Nie pamiętam czy mi się podobała czy nie, ale jak będzie okazja, to mogę przeczytać ^.^
OdpowiedzUsuńInne części, typu "Księżniczka w świetle reflektorów" nawet mi się podobały, ale tej nie przetrawiam. ;)
UsuńMoim zdaniem bardzo ciekawe.Szybka akcja ,zaskoczenia i zwroty wydarzeń, a do tego w lekkiej formie dziennika!
OdpowiedzUsuńTa książka z pewnością pobudza kreatywność i może zmobilizować do prowadzenia własnego pamiętnika!
Gość