Autorzy: Jakub Kowalski, Marta Krzyszkowska - Gierych, Izabela Kotapska - Oraszek
Tytuł: Futbologika, czyli jak zrozumieć i pokochać piłkę nożną
Wydawnictwo: Prasownia 2012
Euro 2012 trwa w najlepsze i mimo, że polska reprezentacja odpadła po fazie grupowej z pewnością każdy z nas ma jeszcze drużynę, której kibicuje. Ja osobiście trzymam kciuki za Hiszpanię oraz Portugalię, moja Siostra za 'Cristiano' (czyli wiadomo, za kogo), Tata, co dziwne i karygodne, za Czechów (!), a Mama powiedziała, że skoro Polacy odpadli, to ona w ogóle nikomu już nie kibicuje i trzyma się od Euro z daleka. Można i tak. Dzisiaj, jako że futbolowe święto ogarnia coraz większą liczbę ludzi, przedstawiam Wam książkę skierowaną specjalnie dla kobiet (choć i panowie z pewnością dużo by w niej znaleźli), dzięki której zrozumiecie i pokochacie piłkę nożną...
Futbol oczami większości pań wygląda zazwyczaj tak: dwudziestu facetów biega sobie po boisku i próbuje wpakować piłkę do bramki. Do tego dochodzi dwójka, którzy bramek pilnują i jeszcze jeden, który biega sobie z gwizdkiem. Gdzie tu logika? Ot, właśnie - futbologika.
Z takiego schematu wyłamują się jednak kobiety, które piłką nożną się interesują i które ją lubią. Nie trzeba im tłumaczyć, co to jest faul, czym różni się rzut wolny od rożnego i co to w ogóle jest ten spalony, o którym większość ma naprawdę blade pojęcie...
Dla wszystkich, którzy jednak nie za bardzo znają się na piłce, nie rozumieją na czym polega jej fenomen lub po prostu na czym polega w ogóle, powstał poradnik Futbologika. Książka miała swoją premierę szóstego czerwca, a więc stosunkowo niedawno, jakby idealnie na termin rozpoczęcia Mistrzostw Europy. Zaręczam jednak, że przyda się nie tylko na czas Euro. Poradnik jest napisany w przystępnej formie, zabawnym i prostym językiem, idealny dla tych, którzy chcieliby dowiedzieć się co nie co na temat tej dyscypliny. Na początku poznajemy budowę boiska, jego wymiary i schemat. Potem mamy praktyczny niezbędnik kibica oraz piłkarza, a dalej już wyjaśnienia piłkarskich zagadnień. Dowiemy się, czym jest rzut karny, z czego wykonana jest piłka, dlaczego 'sędzia jest jak powietrze' i czym grozi zagranie ręką. Poznamy też piłkarskie ciacha i obciachy, choć wyraźnego podziału na te dwie grupy w niniejszej książeczce nie ma. Ale może to i dobrze - w końcu różne są ludzkie gusta ;)
Poradnik pisany jest w dwóch językach: polskim i angielskim, dzięki czemu również obcokrajowcy, którzy chcieliby przeczytać książkę, nie będą mieli z tym problemu, a my podszkolimy swoją znajomość. A naprawdę warto po nią sięgnąć. Największe zalety? Przystępny język, humor, mnóstwo ciekawostek i anegdotek, i przede wszystkim wyczerpujące źródło wyjaśnień piłkarskich tajemnic. A jeśli do tego dochodzi ciekawa grafika i oryginalna okładka... Czego można chcieć więcej?
Przez te Euro zaczęłam się interesować piłką nożną i trochę pojęć już znam, ale wolę wiedzieć wszystko. A największym ciachem polskiej drużyny jest Lewandowski. O! ;P <3
OdpowiedzUsuńMogę zdradzić, że znajdziesz o nim wzmiankę w tej książce :)
UsuńNa szczęście mnie ten problem nie dotyczy, bo kocham football i ogolnie sport. Nie CR7, nie Lewandowskiego czy innego, tylko grę. I boje się pomyśleć co będę robić po EURO - mogliby napisać książkę o tym, co ludzie mogą/powinni zrobić z sobą po EURO.
OdpowiedzUsuńPiłki nożnej nie muszę pokochać bo już kocham od dawna:) wspieram Hiszpanów(niestety jeszcze nic ciekawego nie pokazali) i Niemców tylko ze względu na Podolskiego;p
OdpowiedzUsuńNiestety nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńChyba tym razem się wstrzymam z tą książką. Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńPiłką nożną sporadycznie się interesuję, więc owy poradnik chętnie przejrzę, jak gdzieś napotkam.
OdpowiedzUsuńpiłka nożna niestety to nie moja bajka i nigdy się nią nie interesowałam ;] zatem książka nie dla mnie ;]
OdpowiedzUsuńPiłka nożna - mówię zdecydowane "nie". Tym bardziej, odkąd nasza drużyna odpadła z Euro.;) Moją miłością od zawsze była siatkówka.;)
OdpowiedzUsuńSiatkówka to również mój ulubiony sport :)
UsuńPiłę nożną lubię ;) "Futbologikę..." przeczytałam i bardzo mi się spodobała. Fajnie, że ktoś napisał taki poradnik, bo dowiedziałam się kilku ciekawostek o piłce nożnej, o których nie miałam nawet pojęcia :)
OdpowiedzUsuńNie, nie...to już zdecydowanie nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńPiłkę nożną uwielbiam, ta książka to zdecydowanie coś dla mnie, a Hiszpanii także kibicuję, no bo przecież Torres i Fabregas <3
OdpowiedzUsuńI jeszcze Villa, Pique i Casillas ;)) Szkoda tylko, że ten pierwszy na Euro nie gra...
Usuńmi książka się raczej nie przyda, ale z chęcią polecę ją "zielonym" znajomym :D
OdpowiedzUsuńNie lubią piłki nożnej, więc opuszczę sobie tą książkę. Polecę ją innym koleżanka.
OdpowiedzUsuńChyba kreatywność to sposób na odreagowanie sesji :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Nie mój sport, więc i książka nie dla mnie. Euro też mnie w ogóle nie obeszło. Ale pomysł na łatwą kasę dobry :)
OdpowiedzUsuńCiekawa książka :)
OdpowiedzUsuńJa z EURO miałam wspólnego tyle, co i Twoja mama ;)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie. Nie moja bajka.
OdpowiedzUsuńA ja jestem za Portugalią i mam ogromną nadzieję, że dojdą do finału :D.
OdpowiedzUsuńKsiążka wygląda interesująco, być może się z nią zapoznam ;).
Pozdrawiam!
Jestem fanką futbolu i jego zasady są dla mnie proste i przejrzyste, ale pozycja mimo to jest ciekawa ;)
OdpowiedzUsuń