środa, 22 stycznia 2020

Marta Szarejko - "Seksuolożki. Sekrety gabinetów"


Książki odsłaniające tajemnice gabinetów lekarskich cieszą się od pewnego czasu wśród czytelników dużą popularnością. Nic dziwnego, wszak odkryć, co dzieje się za kulisami medycznego świata, to jak poznać hasło umożliwiające wejście do skarbca... Niczym formuła "Sezamie, otwórz się!". Co nas najbardziej kręci w przypadku tej literatury? Czy liczymy na typowe smaczki, opowieści o lekarskich potknięciach? Czy naprawdę chcemy poznawać niekoniecznie przyjemne historie związane z medycyną, z walką pomiędzy życiem a śmiercią?

Tym razem sięgnęłam po książkę, która łączy ze sobą medycynę, psychologię, antropologię i socjologię (tak przynajmniej według Wikipedii). "Seksuolożki. Sekrety gabinetów" to zbiór rozmów autorki, dziennikarki i reportażystki, z czternastoma kobietami wykonującymi zawód seksuologa. Każdy wywiad dotyczy innej sfery związanej z seksualnością, omawia różne problemy, przekazuje pewną dozę wiedzy i informacji. Jest to książka mocno feministyczna, a główną jej osią jest fakt, iż kobiety w przeważającej większości nie są świadome własnej płciowości i negatywnie oceniają swoje ciała.

Zakres tematyczny jest naprawdę szeroki, poczynając od problemów seksualnych młodych dziewcząt, przez trudne historie o bólu, zdradzie i gwałcie, po rozmowy o seksualności kobiet niepełnosprawnych intelektualnie i dojrzałych. Niektóre fragmenty interesowały mnie bardziej, inne mniej, natomiast generalnie rzecz ujmując, nie była to książka dla mnie odkrywcza. Mimo rozpiętości tematycznej, sprowadza się w zasadzie do już wspomnianej przeze mnie głównej osi, mającej związek z brakami w zakresie edukacji seksualnej oraz posiadaniem kompleksów.

Zobacz również tagi: #medycyna | #prawa kobiet
Moje media społecznościowe:
  

czwartek, 2 stycznia 2020

Margaret Heffernan - "Niemierzalne"


Początek nowego roku to okres, w którym myślimy o zmianach. Każdemu znane jest hasło"nowy rok - nowy ja", chociaż osobiście za nim nie przepadam i zauważyłam też, że ostatnio zaczyna być używane w kontekście raczej prześmiewczym. A poza tym na samych noworocznych postanowieniach najczęściej się kończy. Łatwo jest coś powiedzieć, łatwo zaplanować, ale gorzej ze zrealizowaniem. Książka "Niemierzalne" dotyczy właśnie zmian, choć bardziej w kontekście kultury stanowiska pracy, zarządzania organizacją, osiągania celów, które dana firma założyła. Jej autorka posiada wieloletnie doświadczenie w zakresie nadzorowania przedsiębiorstw i kierujących nimi osób, które postanowiła wykorzystać, publikując niniejszą lekturę. Choć książka podejmuje ważny temat, nie zostałam do końca przekonana...

Mam znów zastrzeżenia do stylu pisania; to zauważalne już w kolejnej pozycji z serii #TED. Nie wiem, z czego to wynika, aczkolwiek bardzo przeszkadza w odbiorze tematu i sprawia, że nie mogę z czystym sumieniem danej książki polecić. Wydaje mi się, że stylistycznie czuję się przytłoczona, a główna idea gdzieś w tym wszystkim zanika.

Niemniej jednak pozycja "Niemierzalne" zwraca uwagę na wiele aspektów istotnych w kontekście pracy (zwłaszcza tej korporacyjnej!) i ukazuje, jak na pozór oczywiste bądź błahe zmiany mogą zmienić organizację. Problematyka konfliktów w firmie, kwestie wielozadaniowości i produktywności, empatia czy zrywanie z rutyną - te i wiele innych tematów porusza autorka, prowadząc nas przez kolejne strony. Dość ciekawym urozmaiceniem tej pozycji są kolorowe grafiki (ilustracje, schematy), które zwracają uwagę na najważniejsze zagadnienia.

Na zakończenie pokuszę się o podsumowanie książek z serii #TED, które przeczytałam w liczbie pięciu. Uważam, że są ciekawym rozwiązaniem dla osób poszukujących informacji, według mnie raczej głównie z dziedziny zarządzania organizacją, choć znajdą się i inne zagadnienia tematyczne. Zdecydowanie pobudzają do dyskusji, tak jak już wspominałam przy okazji innych recenzji. Największą wadą był dla mnie styl pisania, przez który nie potrafiłam się skupić i znaczna część treści mi umykała bądź wydawała się niezrozumiała. Z pewnością to kwestia indywidualna; i też dziwi mnie sam fakt, że to wystąpiło, ponieważ każda książka była twórczością innego autora.

A Wy mieliście do czynienia z serią TED w formie książkowej? Oglądacie czasem prelekcje na tej platformie? :)

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Relacja :)

Polecane posty o podobnej tematyce: #TED Books.
Moje media społecznościowe: