Lecz czym owo profilowanie kryminalne tak właściwie jest? Sztuką? Nauką? A może... zwykłym wróżeniem z fusów?
W moje ręce trafiła pozycja "Umysł przestępcy. Tajniki kryminalnego profilowania psychologicznego" autorstwa Jana Gołębiowskiego, chyba najbardziej znanego profilera kryminalnego w Polsce. Jest to książka będąca owocem jego wieloletniej pracy przy sporządzaniu profili psychologicznych nieznanych sprawców przestępstw. Autor prowadzi czytelników przez genezę profilowania kryminalnego, jego definicję i zastosowanie w praktyce. Opisuje procesy motywacyjne sprawców zbrodni, wprowadza w zagadnienie modus operandi i specyficznych zachowań przestępców. Dużą część książki stanowi rozdział dotyczący różnych kategorii sprawców przestępstw - seryjnych zabójców, gwałcicieli, pedofili czy podpalaczy. Autor pokusił się również o połączenie zagadnień teoretycznych z praktycznymi i przedstawił zasady budowania profilu psychologicznego wraz z przykładowymi opiniami.
Nie wiem, czy ta książka trafiła na mój zły czas, ale... Cóż. Pierwsze rozdziały wynudziły mnie, co mogę usprawiedliwić faktem, że były one typowo teoretyczne (dotyczyły m.in. genezy profilowania kryminalnego, prób definicji). Ciekawsza okazała się część dotycząca sylwetek przestępców, ale generalnie muszę przyznać, że wymęczyłam lekturę tej książki. Być może chodzi o sposób pisania - dużo teorii - a może o rodzaj czcionki lub moją ogólną "dyspozycję" - często rozpraszałam się w trakcie lektury.
Książka ma dość dobre opinie, i faktycznie - gdyby potraktować ją jako pozycję natury czysto naukowej, mogłaby spełnić swoje zadanie. Lecz ten cel nie przyświecał autorowi. Jak sam przyznał w przemowie, w tej wersji publikacji (wcześniej ukazały się już dwa wydania książki "Profilowanie kryminalne") skupił swoją uwagę na "pasjonatach tematu, osobach dopiero wybierających kierunek kształcenia, autorach kryminałów, scenariuszy itp.". Chciał uniknąć skategoryzowania tej książki w ramki pozycji "akademickiej", jednak według mnie w dużej mierze właśnie taka jest. Zdaję sobie oczywiście sprawę z tego, że to nie książka dla rozrywki, ale momentami jest ciężka w odbiorze. Autor przytacza czasem przykłady z praktyki - własnej lub z mniej bądź bardziej znanych opinii publicznej wydarzeń - dla zilustrowania danego przykładu, ale są to zazwyczaj krótkie wzmianki, które nie zostały przez niego omówione szerzej. Tę książkę można zatem potraktować jako fachowe wprowadzenie do nauki profilowania kryminalnego, prezentujące jego historię, podstawy teoretyczne i zastosowanie w praktyce. Moim zdaniem autor nie uniknął "akademickości" mimo odmiennych intencji.
Zdecydowanie lektura dla osób lubiących tę tematykę.
OdpowiedzUsuń