"Sapiens. Narodziny ludzkości" to lektura, która pozwala spojrzeć szerzej na zagadnienia dotyczące bytności człowieka na naszej planecie. Jak to z tym naszym gatunkiem było? Co odróżnia nas od innych stworzeń zamieszkujących Ziemię? Jak przebiegały narodziny ludzkości? Myślę, że to tematy, z którymi mogą zapoznać się również osoby kierujące się przekonaniami o charakterze opozycyjnym wobec teorii ewolucji. Końcówka książki odsłania uniwersalną prawdę i pewien morał, który wszyscy powinniśmy wziąć sobie do serca, jeśli leży nam na nim los naszej planety. Wśród wielu różnorodnych gatunków fauny to właśnie człowiek okazał się tym najgroźniejszym...
Opowieść snuta jest w ciekawej, przystępnej formie graficznej (muszę jednak przyznać, że miałam momentami trudności z odczytaniem specyficznej, typowej dla komiksu czcionki). Mimo obrazkowej formy, raczej nie polecałabym tej książki dla dzieci poniżej 11/12 roku życia poprzez liczne odniesienia i sformułowania użyte w tekście, których mogą nie zrozumieć. Pozostali za to niech sięgają - bez górnego limitu wiekowego.
Ciekawił mnie ten tytuł, ale jeśli lepiej się nadaje dla młodszych odbiorców, to z pewnością będę ją miała w pamięci kupując prezenty świąteczne, jako pomoc Mikołaja oczywiście ;)
OdpowiedzUsuńNo właśnie raczej nie polecam jej dla młodszych :) Zatem możesz jak najbardziej sama się z nią zapoznać.
Usuń