"Grudniowe kwiaty" Karoliny Wilczyńskiej to już przedostatnia książka z grona świątecznych propozycji od Czwartej Strony, które Wam przedstawiam 🎄.
Jest
to historia opowiedziana z perspektywy czwórki przyjaciół. Nasi
bohaterowie są sąsiadami i to właśnie ich losy przedstawia seria "Rok na
Kwiatowej". No i tu sprawa zaczyna się trochę komplikować, bo nie
miałam wcześniej do czynienia z twórczością autorki, zatem poprzednie
tomy są mi zupełnie nieznane. Na początku nie wiedziałam, kto jest kim i
jakie relacje łączą poszczególnych bohaterów. Część pisana z
perspektywy Norberta nie przekonała mnie niemal zupełnie, ciekawsze
wydały mi się losy jego przyjaciółek, zwłaszcza Julii i Kai.
Autorka
prezentuje dość specyficzny styl - w imieniu bohatera zwraca się
bezpośrednio do czytelniczki zwrotami typu "chętnie ci opowiem". Być
może w ten sposób chciała wykreować silniejszą więź pomiędzy
poszczególnymi postaciami a odbiorcą książki, mnie jednak to denerwowało
i mam wrażenie, że zapychało jedynie lekturę.
Nie wiem, co mam
sądzić o tej książce. Choć - wiem na pewno, że mojego serca nie skradła.
Dylemat mam raczej wobec postawienia jej na półce pozycji średnich a
słabych. Myślę, że plasuje się gdzieś pomiędzy - być może gdybym znała
poprzednie losy bohaterów serii oceniłabym ją wyżej.
Wilczyńska ma strasznie długie te cykle, aż już się gubię, kiedy panie w bibliotece o nie pytają ;)
OdpowiedzUsuń