niedziela, 18 lipca 2021

Luigi Dal Cin - "W lesie Baby Jagi. Baśnie rosyjskie", Giusi Quarenghi - "Mukashi, mukashi. Dawno, dawno temu w Japonii"

Haneczkie czyta Opowieści z czterech stron świata

Baśnie, ach, baśnie... Prawdopodobnie to właśnie je pamiętasz z dzieciństwa - czytane lub opowiadane na dobranoc. Tym, co wyróżnia baśnie spośród innych gatunków literackich, jest połączenie elementów fantastycznych z realizmem oraz utrwalenie w nich ludowego światopoglądu, w postaci norm moralnych czy ideałów sprawiedliwych zachowań. Przeważającym motywem w baśniach jest zwycięstwo dobra nad złem i choć niektóre z nich są dość okrutne, jak na przykład te autorstwa braci Grimm, mają w sobie coś, co przyciąga i intryguje kolejne pokolenia.

Wybór baśni na rynku księgarskim jest dziś ogromny. Pojawiają się kolejne wydania klasyków, ale i nowe utwory. Moją uwagę wśród niedawnych premier przykuły dwie pozycje z serii "Opowieści z czterech stron świata" Wydawnictwa Słownego: "W lesie Baby Jagi. Baśnie rosyjskie" oraz "Mukashi, mukashi. Dawno, dawno temu w Japonii".

Pierwszym, co rzuca się w oczy, jest wydanie. Jego jakość stoi na wysokim poziomie. Twarde oprawy, kolorowe ilustracje, słowniczki wyrazów związanych z daną kulturą - rosyjską lub japońską - pojawiających się w treści baśni. Warto nadmienić, że ilustracje pochodzą z 30. edycji konkursu "Obrazy wyobraźni" i wśród ich autorów znajdziemy polski akcent - rysunki Józefa Wilkonia do rosyjskiej baśni "Mama wilczyca". Co do samych tekstów, mam trochę mieszane uczucia. Jakkolwiek oczywiste jest to, że zawierają w sobie mniej lub więcej elementów fantastycznych, tak momentami nie sposób było nie zmarszczyć brwi, gdy zakończenie wydawało się dość abstrakcyjne. Mniemam, że to z pewnością szereg metafor czy hiperboli, jak to zwykle w baśniach bywa.

W dzieciństwie zaczytywałam się w "Złotej księdze bajek" będącej zbiorem opowieści z różnych stron świata z pięknymi ilustracjami. Jestem ciekawa, jakie baśnie pojawią się jeszcze w serii Wydawnictwa Słownego. Chętnie zapoznałabym się z tymi pochodzącymi z kultury i tradycji arabskiej, skandynawskiej czy państw południowoamerykańskich lub afrykańskich. Wszyscy wszak znamy historie o Kopciuszku, Kocie w Butach czy Brzydkim Kaczątku - czas zatem poznać nowych bohaterów i kolejne opowieści z morałem!

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Słowne.

Moje media społecznościowe - zachęcam do zaobserwowania!
  

1 komentarz:

  1. Lubię bajki, baśnie i lubiłam też opowiadać Wam swoje, zmyślone bajeczki
    :))))

    OdpowiedzUsuń

Drodzy Czytelnicy!
Dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawione słowa.
Bardzo lubię długie komentarze, zatem jeśli chcecie napisać coś więcej - śmiało! Przeczytam i odpowiem na nie z przyjemnością :)

Życzę miłych chwil przy odwiedzaniu mojego bloga :)