Choć mówi się, że to matematyka jest królową nauk, ja przekornie zapytam - czy nie powinniśmy za taką uważać medycyny? To wszak wyjątkowo bliska nam dziedzina, obejmująca całokształt wiedzy i doświadczenia na temat naszego ciała... i umysłu.
Warto zatem, abyśmy nawet nie wykonując zawodu związanego z medycyną, mieli jakiekolwiek pojęcie na temat naszego ciała. Możemy je kształtować u naszych pociech podsuwając im odpowiednie książki... a przy tym sami korzystać z zawartej w nich wiedzy, jeśli nie chcemy zagłębiać się w meandry trudnej medycznej nomenklatury (oho, nawet w tej recenzji postarałam się o trudne słowa 😉).
"Na ratunek! Czyli medycyna dawniej i dziś" to kolejna fascynująca książka popularnonaukowa Wydawnictwa Nasza Księgarnia skierowana do młodszych czytelników. Jest pełna przepięknych ilustracji i wiedzy podanej w przystępny sposób. Anna Bartosik zabiera nas w swoistą podróż w dziejach medycyny. Pokazuje, jak przebiegał rozwój tej dziedziny nauk - a następuje to obecnie coraz szybciej. Dziś już nie wyobrażamy sobie funkcjonowania bez niektórych leków, szczepionek, zabiegów, a przecież jeszcze relatywnie niedawno, bo kilkadziesiąt czy kilkaset lat temu, tego typu remedia na rozmaite dolegliwości nie były na porządku dziennym.
Czego mali czytelnicy mogą dowiedzieć się z tej książki? Ano na przykład tego, skąd medyk wie, co i dlaczego nas boli, kto odkrył pierwszy antybiotyk, w jaki sposób próbowano uśmierzać ból pacjenta w trakcie operacji przed wynalezieniem narkozy oraz czym zasłynął Hipokrates, którego przysięgę składają absolwenci kierunku lekarskiego. Autorka przedstawia sylwetki postaci ważnych dla rozwoju medycyny, począwszy od starożytnych uczonych po bardziej współczesnych bohaterów świata tej dziedziny nauk. Oczywiście dodam, że książka świetnie prezentuje się wizualnie. Za oprawę graficzną odpowiada Asia Gwis. Ilustracje są pełne kolorów, a infografiki przemycają dodatkowe informacje.
Bardzo zachęcam Was do poznawania tego typu książek!
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Nasza Księgarnia [współpraca].
Moje media społecznościowe - zachęcam do zaobserwowania!
Podobne książki:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drodzy Czytelnicy!
Dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawione słowa.
Bardzo lubię długie komentarze, zatem jeśli chcecie napisać coś więcej - śmiało! Przeczytam i odpowiem na nie z przyjemnością :)
Życzę miłych chwil przy odwiedzaniu mojego bloga :)