niedziela, 30 stycznia 2022

Anne Sverdrup-Thygeson - "Ekipa do naprawy świata" | recenzja


Na pewno choć raz spotkaliście się ze stwierdzeniem, że człowiek to najgorszy gatunek na Ziemi. Nie sposób mi się z tym nie zgodzić. Może nie jestem święta w temacie ekologii i nie mogę się też określić mianem zatwardziałej wojowniczki o prawa zwierząt, ale ręce opadają, patrząc na to, do czego zdolni są ludzie i jak bardzo nie ogarniają konsekwencji własnych działań (chyba, że są im one dobrze znane, ale doskonale je ignorują). Mamy o sobie bardzo wysokie mniemanie, tymczasem inne gatunki roślin czy zwierząt na Ziemi doskonale poradziłyby sobie bez naszej egzystencji - czego nie możemy powiedzieć w drugą stronę...

Nakładem Wydawnictwa Znak ukazała się książka "Ekipa do naprawy świata. Jak dziesięć milionów gatunków staje na głowie, by uratować ci tyłek" Anne Sverdrup-Thygeson. Autorka jest profesorem na Norweskim Uniwersytecie Nauk Przyrodniczych. Bardzo się cieszę, że miałam okazję zapoznać się z tą publikacją, ponieważ dostarczyła mi jednocześnie rozrywki, jak i ważnej lekcji. Na kartach książki znajduje się mnóstwo przyrodniczych ciekawostek: zarówno o roślinach, zwierzętach, jak i organizmach, których nie zaliczamy do tych dwóch królestw. Cuda natury zadziwiają nas nieustannie i są dowodem na to, że w naszym świecie wszystko ma swoje wyjątkowe przeznaczenie. Mech, który usuwa arszenik z wody. Cis, który jest źródłem substancji wykorzystywanej w leczeniu nowotworów. Namorzyny, które działają jak falochron. Nie mówiąc już o inspiracjach, jakie z natury czerpią architekci, producenci kosmetyków czy... informatycy. Człowiek wiele zawdzięcza przyrodzie.

Anne Sverdrup-Thygeson napisała tę książkę bardzo przystępnym w odbiorze językiem. Biorąc pod uwagę wykształcenie autorki, a także bogatą bibliografię (którą pozwoliłam sobie jedynie "przelecieć" wzrokiem), możemy być pewni, że włożyła ona w tę publikację dużo pracy. "Ekipa do naprawy świata" to fascynująca lektura! Momentami zabawna i przyjemna, ale - jak już wspomniałam - poza rozrywką dostarcza również istotnej lekcji życia. Uczy tego, że rozmaite gatunki flory i fauny pełnią niezwykle ważną rolę dla utrzymania równowagi w przyrodzie. Jak przyznaje sama autorka w posłowiu: "Bez przyrody, która nas podtrzymuje, nasza cywilizacja upadnie". I to jest motto, co do którego chciałabym, aby wybrzmiało bardzo głośno.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Znak [współpraca].

Moje media społecznościowe - zachęcam do zaobserwowania!

1 komentarz:

  1. Książka porusza bardzo ciekawy i ważny temat. Być może się na nią skuszę.

    OdpowiedzUsuń

Drodzy Czytelnicy!
Dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawione słowa.
Bardzo lubię długie komentarze, zatem jeśli chcecie napisać coś więcej - śmiało! Przeczytam i odpowiem na nie z przyjemnością :)

Życzę miłych chwil przy odwiedzaniu mojego bloga :)