sobota, 19 listopada 2022

Adam Kay - "Bardzo niesamowita medycyna" | recenzja

Ciekawa, pełna sarkastycznego humoru i... obrzydliwa, zgodnie z zapowiedzią na okładce. Taka była książka "Twoja anatomia" autorstwa Adama Kaya, którą poznałam w ubiegłym roku. Lektura umożliwiła poznanie w przystępny sposób funkcji pełnionych przez rozmaite organy, a jednocześnie dostarczyła śmiechu - zarówno z samego tekstu, okraszonego sporą dawką ironii, jak i rysunków Henry'ego Pakera.

Niedawno miałam możliwość przeczytać kontynuację, czyli "Bardzo niesamowitą medycynę", tym razem zapowiadaną jako "przerażająco prawdziwa historia grzebania w ludzkim ciele". Rysunek na okładce i opis nie pozostawiają wątpliwości - będziemy wraz z autorem wędrować w czasie przez kolejne wieki i dowiadywać się, jak nasi przodkowie postrzegali ludzkie ciało i jak radzili sobie z chorobami (spoiler: nie radzili sobie 😁). W bardzo zabawny sposób poznamy historię rozwoju medycyny!

"Bardzo niesamowita medycyna" jest pełna rozmaitych ciekawostek. W jaki sposób w starożytnym Egipcie kobiety sprawdzały, czy są w ciąży? Dlaczego dwieście lat temu leczenie w domu było bezpieczniejsze niż w szpitalu? Kto uważał, że głównym zadaniem wątroby jest produkcja humorów i co się kryło pod tym pojęciem (breaking news: nie chodziło o nastroje!). Poprzednią książkę autora określiłam mianem "obrzydliwej", a w tym przypadku przydałoby się słowo, które wzmocniłoby ten epitet. Niestety go nie znam, ale muszę przyznać, że czytanie o niektórych starożytnych kuracjach czy zabiegach może w Was wywołać grymas na twarzy i ciarki, mimo że oczywiście nie brakuje tutaj ciętego, ironicznego humoru autora.

I właśnie dlatego ta książka będzie idealna dla dzieciaków i młodzieży: odnoszę wrażenie, że im coś bardziej obrzydliwe, tym w tym wieku wydaje się totalnie interesujące. A nie ma nic lepszego niż połączenie przyjemnego (hmm 😅) z pożytecznym, bo "Bardzo niesamowita medycyna" to... kupa wiedzy. Tak, o kupie też w niej przeczytacie. To jak, zainteresowani?

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Insignis.

Moje media społecznościowe - zachęcam do zaobserwowania!

1 komentarz:

Drodzy Czytelnicy!
Dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawione słowa.
Bardzo lubię długie komentarze, zatem jeśli chcecie napisać coś więcej - śmiało! Przeczytam i odpowiem na nie z przyjemnością :)

Życzę miłych chwil przy odwiedzaniu mojego bloga :)