Książki popularnonaukowe przewijają się na moim blogu względnie często. Mogliście zauważyć, że najchętniej, jeśli chodzi o ten gatunek, zaczytuję się w publikacjach dotyczących kosmosu, ale nie pogardzę również tematami z innych dziedzin. Tym razem padło na... anatomię!
"Twoja anatomia" Adama Kaya pojawiła się w zestawieniu październikowych nowości i zapowiedzi wydawniczych i całe szczęście, że miałam okazję się z nią zapoznać! Tak zabawnej książki popularnonaukowej to ja dawno - a może i nawet nigdy - nie czytałam! Przejdźmy do recenzji, a dowiecie się więcej na temat tej publikacji.
Zacznijmy od tego, że literatura popularnonaukowa może nas czasami nudzić. Bywa, że jest po prostu bardziej naukowa, niż popularna 😉. Ale książka Adama Kaya wyłamuje się z tego schematu - i to jak! To pełna humoru publikacja o tym, co kryje się w naszym ciele. Autor, operując ironicznym piórem (co za gra słów!) przeprowadza nas przez rozmaite ciekawostki na temat poszczególnych organów i części ciała. Jest naprawdę zabawnie (więc jeśli czytacie w przestrzeni publicznej, to robicie to na własne ryzyko!), a przy tym ciekawie i, zgodnie z zapowiedzią na okładce... kompletnie obrzydliwie. Dowiemy się między innymi tego, jaki kolor mają żyły w rzeczywistości (breaking news: nie są ani niebieskie, ani czerwone), które mięśnie naszego ciała są najszybsze, a który organ potrafi całkowicie się zregenerować. A tekst idealnie dopełniają rysunki Henry'ego Pakera.
Zaciekawieni? Mam nadzieję, że tak, bo zachęcam Was do sięgnięcia po tę książkę!
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Insignis [współpraca].
Moje media społecznościowe - zachęcam do zaobserwowania!
Ten facet wydał już kilka niezłych książek, nie mam więc wątpliwości, że i ta będzie dobra :) Na pewno przeczytam :)
OdpowiedzUsuń