Nie do końca spodziewałam się po książce "Kobiety, które pragną więcej" autorstwa Sylwii Jędrzejewskiej i Andrzeja Depko tego, co otrzymałam. Nie jest to raport czy też reportaż poparty badaniami naukowymi, lecz zbiór rozmów z kobietami na temat ich fantazji i doświadczeń seksualnych.
Zdecydowanie było wszystkiego... za dużo. Wypowiedzi bohaterek niemal niczym się od siebie nie różniły. W pewnym momencie zaczęłam wątpić w wiarygodność rozmów, a z każdym kolejnym wywiadem coraz bardziej odczuwałam przesyt. Zabrakło mi przedstawienia kobiet, które mają inny punkt widzenia, nie "eksperymentują", nie swingują i też dobrze się z tym czują.
Wydaje mi się, że choć z założenia książka miała uświadomić odbiorców, że seksualność kobiet wyzwala się spod ograniczeń i norm społecznych, to jednak pewne kwestie powinny pozostać osobistymi. Czytając pewne fragmenty, czułam wręcz niesmak. Niestety, nie była to lektura, jakiej oczekiwałam. Może ona otworzyć oczy na niektóre sprawy, może też edukować, zaciekawić... Ale ja mocno ją wymęczyłam. Przesyt rewelacji seksualnych bardziej mnie irytował niż intrygował.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drodzy Czytelnicy!
Dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawione słowa.
Bardzo lubię długie komentarze, zatem jeśli chcecie napisać coś więcej - śmiało! Przeczytam i odpowiem na nie z przyjemnością :)
Życzę miłych chwil przy odwiedzaniu mojego bloga :)