czwartek, 16 grudnia 2021

Agata Przybyłek - "Gdy zasypie śnieg" | recenzja


Coraz bliżej Święta! Jak dotąd opowiedziałam Wam o kilku świątecznych książkach dla dzieci, natomiast przyszedł czas na propozycję dla starszych czytelników - a raczej czytelniczek. Bo "Gdy zasypie śnieg" autorstwa Agaty Przybyłek to powieść obyczajowa skierowana do kobiet. W ubiegłym roku miałam okazję przeczytać "Gdybym cię nie spotkała" tej autorki, ale nie zapałałam wyjątkowo pozytywnym odczuciem co do tego tytułu - była to przesłodzona historia, zabrakło w niej jakiegokolwiek mocnego zwrotu akcji.

Głównymi bohaterkami książki "Gdy zasypie śnieg" są babcia Janina i wnuczka Marta, które wspólnie wyjeżdżają na dwa tygodnie do pensjonatu ukrytego pośród tatrzańskich szczytów. Przyznacie, że taki pomysł na fabułę zimowej powieści jest dość nieszablonowy! Obie kobiety nie mogłyby się bardziej od siebie różnić - i obie też mają zupełnie inne oczekiwania względem tego urlopu. Ale, jak to w życiu bywa, los ma wobec każdego swoje własne plany...

W powieści Agaty Przybyłek wyczuwalny jest mroźny klimat - myślę, że niewielkie górskie miejscowości to idealne miejsca akcji nie tylko dla świątecznych, ale generalnie dla zimowych lektur. Książkę czytało mi się dość dobrze, przez co mogę określić ją jako przyjemną w odbiorze, mimo że nie ustrzegła się wad. Niesamowicie irytujące było podejście babci Janiny i jej naiwność... Cała relacja z jednym z gości pensjonatu była doprawdy nieznośna. Z taką charakterystyką tej bohaterki wiązał się jednak pewien zabieg, którym autorka posłużyła się, aby na stronach swojej powieści ukryć pewną przestrogę. Aha, i jeszcze jedno mi nie grało! Różnica wieku pomiędzy babcią a wnuczką to zaledwie 37 lat, bowiem jeśli dobrze pamiętam, Marta miała lat 31, a Janina - 68. Jak rozumiem, autorka nie chciała zbyt postarzać babci i odmładzać wnuczki, co poniekąd ma swoje usprawiedliwienie w charakterystyce bohaterek (Marta prowadziła własną firmę), ale nie przekonuje mnie tak niewielka różnica wieku.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona [współpraca].

Moje media społecznościowe - zachęcam do zaobserwowania!

1 komentarz:

  1. Dobrze, że podczas lektury jest odczuwalny zimowy klimat. To najważniejsze w tego typu powieści.

    OdpowiedzUsuń

Drodzy Czytelnicy!
Dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawione słowa.
Bardzo lubię długie komentarze, zatem jeśli chcecie napisać coś więcej - śmiało! Przeczytam i odpowiem na nie z przyjemnością :)

Życzę miłych chwil przy odwiedzaniu mojego bloga :)