Czy są tu miłośnicy i miłośniczki kotów? Sądzę, że tak! Przyjęło się wszak, że towarzystwo mruczącego kompana to niejako atrybut książkoholika 😉. W książce "Mały atlas kotów (i kociaków) Ewa i Paweł Pawlakowie przedstawili małym czytelnikom wybrane rasy kotów oraz ich dalekich krewnych. W tej publikacji jednak tekst zostaje nieco zepchnięty na dalszy plan, bowiem uwagę przyciąga przede wszystkim oprawa graficzna. Jest ona wyjątkowa, ponieważ autorzy wykorzystali rozmaite techniki ilustracyjne. W "Małym atlasie kotów (i kociaków)" znajdziemy zatem nie tylko fotografie czy rysunki akwarelami, ale także kompozycje obrazkowe z różnych tkanin (np. z filcu) i modele z papier mache. Wygląda to fantastycznie, można więc po prostu przeglądać tę książkę - z dzieckiem, czy nawet samemu - i zachwycać się grafikami. Warto też dodać, że wydanie składa się z kartonowych stron, które będą niemalże niezniszczalne w kontakcie z kilkulatkiem, tudzież z molem... książkowym 😉.
W serii "Mały atlas Pawlaków" znajdziemy też książki poświęcone motylom, ptakom czy zwierzakom w ogólności. Ja nie miałam okazji się z nimi zapoznać, ale już samo spojrzenie na okładki wystarczy, aby przypuszczać, że i te części prezentują się świetnie. I z pewnością mogą być pierwszym źródłem przyrodniczej wiedzy dla dzieci!
Jakie ładne wydanie. Czuję się zachęcona.
OdpowiedzUsuńciekawa książeczka:))
OdpowiedzUsuńFajne, mnie słabo uczono przyrody i biologii, chętnie sobie odświeżę pamięć. :)
OdpowiedzUsuń