Od razu uprzedzę, że nie przeczytałam wszystkich zawartych w niej opowiadań - zapoznałam się z 14 z nich, jednak jako że to właśnie krótkie, niezwiązane ze sobą formy, a nie powieść, w której każdy wątek jest mniej lub bardziej istotny, uznaję, że jestem usprawiedliwiona i mogę wydać opinię na temat tego wydania.
A trochę się jednak na nim zawiodłam. Okładka jest bardzo prosta, moim zdaniem nie zachęca do zapoznania się z zawartością książki. Znajduje się na niej dodatkowo obwoluta z napisem "Książkowy kalendarz adwentowy"... I właśnie tu również widzę problem. Nie są to opowiadania o tematyce świątecznej czy chociażby zimowej, które z przyjemnością pochłanialibyśmy w nadchodzącym okresie oczekiwania na Święta Bożego Narodzenia. Spośród czternastu historii, które przeczytałam, tylko "Choinka" Hansa Christiana Andersena w pełni wpasowała się w ten temat. Można powiedzieć, że spodziewałam się czegoś innego, niż finalnie otrzymałam.
Każdemu z opowiadań towarzyszą również cytaty oraz proste, tworzone czarną kreską ilustracje. Jeśli chodzi o same opowiadania, są tu zawarte zarówno te autorstwa pisarzy polskich (Helena Pajzderska, Józef Birkenmajer, Zośka Papużanka), jak i zagranicznych (wspomniany Andersen czy Anton Czechow). Mimo że raczej nie są to historie stricte świąteczne, to dość przyjemnie się je czyta - to teksty pisane nieco starszym, bardzo plastycznym językiem. Można zatem przyznać, że faktycznie przyniosą pewną przyjemność osobie czytającej. O ile zatem lubicie opowiadania i nastawicie się, że "Pudełko czekoladek" nie jest typowym książkowym kalendarzem adwentowym, w którym znajdziemy nastrajające nas do Świąt historie, o tyle ta publikacja może bardziej przypadnie Wam do gustu 😉.
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu SBM.
Jaki fajny pomysł na taki zbiór. Super!
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł na adwentowy kalendarz.
OdpowiedzUsuń