"Stulecie kryminału" to zbiór opowiadań wyłonionych w konkursie organizowanym z okazji setnej rocznicy powstania polskiej Policji. Dodatkowym smaczkiem są historie autorstwa jurorów konkursu, wśród których znajdują się takie nazwiska, jak Wojciech Chmielarz czy Ryszard Ćwirlej.
Książka podzielona została na trzy części:
- kryminał sto lat temu,
- kryminał współczesny,
- kryminał za sto lat.
Mnie najbardziej spodobały się historie ujęte w drugiej kategorii - zapewne z takiego powodu, iż współczesne kryminały są po prostu dość popularne i dotychczas właściwie jedynie z takimi miałam do czynienia. Muszę jednak przyznać, że autorzy pozostałych nagrodzonych i wyróżnionych opowiadań stworzyli świetny klimat - odwzorowali realia XX-wiecznej Polski lub puścili wodze fantazji, kształtując swoje wyobrażenie o przyszłości.
Zdecydowanie najciekawsze było dla mnie opowiadanie Stefana Weisbrodta zatytułowane "Zasłona". Mroczne, tajemnicze, ze świetną puentą. Wśród historii stworzonych przez członków jury do gustu natomiast najbardziej przypadła mi "Policja" autorstwa Wojciecha Chmielarza. Ciekawy pomysł na fabułę, niebanalne zakończenie. Teraz już wiem, czemu jego twórczość jest tak popularna i doceniana.
Jeśli nie czytaliście dotychczas kryminałów, polecam Wam zacząć od krótkiej formy, jaką są właśnie opowiadania! "Stulecie kryminału" to apetyczne, soczyste historie, które posmakują nawet czytelnikom o wytrawnych gustach ;)
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona :)
Moje media społecznościowe:
Lubię id czasu do czasu sięgnąć po krótszą formę, jaką są opowiadania. Może kiedyś uda mi się przeczytać tę książkę 😉
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
UsuńCiekawy zbiór.
OdpowiedzUsuńNie przepadam niestety za opowiadaniami. Wolę pełnoprawne kryminały :)
OdpowiedzUsuńNo właśnie, przyznam, że część z tych historii zdecydowanie zasługuje na rozwinięcie!
UsuńFajne ujęcie kolorysteyczne! Ale bym zjadł takich truskawek ze śmietaną!
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuń