niedziela, 12 lipca 2020

Jacek Łukawski - "Odmęt"


Chęciny - niewielkie miasto w powiecie kieleckim. To właśnie tutaj Jacek Łukawski zdecydował się umieścić akcję swojej najnowszej książki zatytułowanej "Odmęt". Książki, w której rzeczywistość miesza się z tajemniczymi legendami; której motto brzmi "zło miesza ludziom w głowach"...

"Odmęt" to wciągająca powieść kryminalna, łącząca w sobie również tajemniczy wątek religijny,. Autor wprowadza w niej ponadto elementy historyczne i miejskie legendy. Dzięki temu czytelnik może lepiej wczuć się w klimat miejsca, w którym rozgrywa się akcja. Dokładna charakterystyka jest z tego względu ważna, ale trzeba uważać, by z tym zabiegiem nie przesadzić. I tu właśnie mam książce coś do zarzucenia. Bywało bowiem, że długie opisy mnie irytowały - w szczególności wtedy, gdy akcja przyspieszała, by po chwili wytracić nieco prędkości, tak jakby autor zdecydował, że to jeszcze nie jest moment na jakiekolwiek wyjaśnienia. Muszę przyznać, że byłam bardzo ciekawa rozstrzygnięcia całej sprawy, więc takie zwalnianie tempa nie pomagało!

Mniej więcej w połowie książki wpadłam na trop, który ostatecznie okazał się być tym prawdziwym, mimo że autor rzucał kłody pod nogi i w zasadzie każdy z bohaterów wydawał się podejrzany. Jacek Łukawski dba o mroczny nastrój - w "Odmęcie" trup ściele się gęsto, zbrodnia goni zbrodnię, a ponadto mamy tajemniczy wątek religijny, o którym wspomniałam... Wszystko to sprawia, że powieść czyta się z zainteresowaniem, czekając na grande finale.

Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Czwarta Strona ♥.

Moje media społecznościowe:
  

2 komentarze:

  1. Super że wciąga i ma wątki owiane tajemnicą :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałam i potwierdzam - bardzo wciągająca fabuła z zaskakującą puentą.
    Serdeczności i buziaczki:))

    OdpowiedzUsuń

Drodzy Czytelnicy!
Dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawione słowa.
Bardzo lubię długie komentarze, zatem jeśli chcecie napisać coś więcej - śmiało! Przeczytam i odpowiem na nie z przyjemnością :)

Życzę miłych chwil przy odwiedzaniu mojego bloga :)