Książka "Skunks i Borsuk" autorstwa Amy Timberlake, z ilustracjami Jona Klassena - niedawna premiera Wydawnictwa Mamania - została uhonorowana tytułami Najlepszej książki dla dzieci 2020 magazynu People czy Najlepszej książki 2020 według Booklist. Czy faktycznie na takie wyróżnienia zasłużyła?
Tytułowi bohaterowie - jak sam opis książki wskazuje - nie mogli bardziej się od siebie różnić. Borsuka poznajemy jako rozważnego, stroniącego od towarzystwa mieszkańca Północniewa-Zdroju. Jego życie jest przewidywalne: na śniadanie zjada zimne płatki na zimnym mleku w zimnej misce, kolekcjonuje pudełka, a czas upływa mu na Ważnej Pracy nad Kamieniami. Któregoś dnia ten niezmienny stan burzą odwiedziny nieoczekiwanego gościa - Skunksa, który jest zupełnym przeciwieństwem Borsuka. Jest towarzyski i... dość dziwaczny. Ku przerażeniu i niezadowoleniu Borsuka okazuje się, że wizyta Skunksa nie jest przypadkowa, bowiem... ten się do niego wprowadza!
Bogata wyobraźnia autorki zaowocowała historią, w której nic nie jest oczywiste. Książka jest pełna nieprzewidywalności, być może przez to momentami wydawała mi się nieco chaotyczna. Autorka serwuje w niej ważną lekcję dla młodych czytelników. Nie stroni też od humoru, i choć nie każdy gag mnie osobiście bawił, to sama scena początkowa, w którym dochodzi do pierwszego spotkania dwójki naszych bohaterów, w istocie jest komiczna. W treści książki występują też liczne onomatopeje, na które zwróciłam uwagę w trakcie lektury.
Gdy otrzymałam tę publikację, mój szczególny zachwyt wzbudziło jej wydanie. Twarda oprawa, bardzo przyjemna w dotyku faktura okładki, piękne ilustracje w środku. Takie pozycje po prostu same wpraszają się do naszych biblioteczek! 😍
Za egzemplarz do recenzji dziękuję Wydawnictwu Mamania
Super książka dla dzieci do poczytania:))
OdpowiedzUsuń