Czytacie poezję?
Ja sięgam po nią rzadko, właściwie - prawie wcale. Gdy jednak wydawnictwo SQN zaproponowało mi do zrecenzowania książkę "Violet robi mostek na trawie", z chęcią na to przystałam. Autorką jest znana amerykańska wokalistka - Lana del Rey. Jej fanom książka powinna przypaść do gustu.
"rozmyślanie zostawię innyma sama usiądę na trawie w wygodnej pozieczytając coś lekkiego"
Tak brzmi cytat z tłumaczenia jednego z wierszy zamieszczonych w książce "Violet robi mostek na trawie". I tu dygresja, bo tomik ten zawiera może nie tyle wiersze, co mniej lub bardziej rozbudowane przemyślenia i refleksje autorki, choć w niektórych fragmentach można faktycznie dostrzec rymy. Na Instagramie już ktoś zwrócił mi uwagę, że są też wiersze białe - bez rymów. Tak, wiem o tym, to wiedza z podstawówki... Natomiast żeby zrozumieć, o co mi chodzi, trzeba byłoby zobaczyć przykładowy tekst - dużo z nich jest po prostu pisanych ciągiem.
I, jak z kolei zauważył ktoś na LubimyCzytać, rymy pojawiają się jakby na siłę w polskim tłumaczeniu tekstów. Książka została bowiem wydana w formie dwujęzycznej - możemy zatem przeczytać wiersze zarówno w języku oryginalnym, jak i polskim. Cóż, tłumaczenie nie jest doskonałe, momentami wręcz niedorzeczne - ale i same teksty nie do końca zachwycają, choć niektóre są ciekawe i prowokują do zastanowienia się.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Drodzy Czytelnicy!
Dziękuję za Wasze odwiedziny i pozostawione słowa.
Bardzo lubię długie komentarze, zatem jeśli chcecie napisać coś więcej - śmiało! Przeczytam i odpowiem na nie z przyjemnością :)
Życzę miłych chwil przy odwiedzaniu mojego bloga :)